Komentarze: 0
Normalnie moje życie staje się coraz lepsze... Poznaam zajebistego gościa i od razu mi lepiej... Co prawda Kamil dalej jest na mnie obrażony, ale myśle że kiedys mu to w końcu przejdzie a tak nawiasem mówiąc bardzo mi smutno że on się na mnie obrazi, bo ja go serio (serio) lubię i to bardzo. Może on nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, ale tak jest... No ale za to juz lepiej mi na serduszku, bo Pawe podnosi mnie cay czas na duchu... Rozmawiając z nim jest mi naprawde dobrze... szkoda tylko że mieszka tak daleko (bo jednak to troche daleko- 200 km ode mnie)... Mysle jednak że my się naprawde lubimy.......................